"Chwilami życie bywa znośne"

08:15 Honorata 25 Comments


O czym dzisiaj napisać? O tym, że wiosna to każdy wie, widzi i w sercu czuje. Na wiosnę każdy czeka, każdego ona cieszy. Nie zawsze i nie każdego, jak źle i smutno człowiekowi to chce żeby dookoła też tak było: szaro, ponuro, zimno. No, a żyć trzeba, nie można się położyć i przespać bolesnego okresu, nie ma tak łatwo. Jednak po takiej niechcianej wiośnie przychodzi ta wyczekiwana, a my sami nawet sobie nie zdajemy sprawy jacy jesteśmy silni.
Moja tegoroczna wiosna cieszy jak żadna inna. Cieszę się, że możemy z Małym chodzić na długie spacery, a on nie mówi: "mamusia, zimo, do domu", energia go rozpiera. Możemy zabrać zabawki i pójść do piaskownicy, bawić się na zjeżdżalni, huśtać się, bujać i biegać, dużo biegać, jeździć autem, hulajnogą do upadłego. Cieszę się, że jemy suchą bułę prosto z piekarni. Zapomniałam od czasów licealnych, że tak cudownie smakuje na świeżym powietrzu popijana kefirem. Potem wracamy, Mały błogo wyczerpany odpoczywa w wózku lub na rękach, siadam na ławce, wystawiam twarz do słońca, do tego ciepły wiatr ją delikatnie muska. Myślę sobie: "mogłam zabrać książką", ale siedzę pół godziny i gapię się na mojego Synka i Męża, w głowie tylko: "cholera, jak mi dobrze..."
Podobno nie pozna szczęścia ten kto nie zna chwil rozpaczy. Życie. Szybko mija, trzeba cieszyć się tym co mamy, pokochać naszą niby szarą codzienność, zauważać to, co sprawia, że "chwilami życie bywa znośne".

Ps. Tytuł posta to tytuł niezwykłego filmu o niezwykłej Wisławie Szymborskiej. I dziś nic a nic o ciuchach, tak jakoś wyszło. I przepraszam, że ostatnio nie odpisywałam na e-maile, obiecuję poprawę.





 

 zdjęcia Daniel & ja

25 komentarzy :

  1. ......poranek..kawa...Honorata:) czekalam i sie doczekalam..pozdr.
    Yvona

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszę się, że nie napisałaś nic o wydarzeniach z ubiegłego tygodnia tak jak niektóre szafiarki. Ten subtelny akcent z flagą mówi sam za siebie. Zdjęcia fajne, takie lekkie. I proszę częściej publikować posty. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie tak samo...poranna kawka,ulubione blogi,o!!! Jest Honorata! Super! Duża dawka optymizmu na dzień dobry...Pozdrawiam:) I proszę częściej o wpisy...

    OdpowiedzUsuń
  4. czuje wszystko tak jak Ty:) kiedy patrze na moje dzieciaki i ich tatusia:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zawsze wiedziałam, że jesteś niezwykła! Dzięki serdeczne za wspaniały tekst, film na pewno obejrzę. Szkoda,że ja nie umiem tak wyrażać swoich myśli.

    OdpowiedzUsuń
  6. zazdroszczę tak świetnie ubranego męża!! :D

    OdpowiedzUsuń
  7. tak czytam i mam wyrzuty sumienia, że są chwile kiedy wkurza mnie synu. dziś pobiegnę po niego do żłobka i mocno go wyściskam. nie doceniamy chwil, jak trwaja

    OdpowiedzUsuń
  8. Jesteście wspaniali ;) Chyba mało ludzi docenia to, co ma, to o czym Ty pisałaś, to co jest tak naprawdę najważniejsze. A szkoda. Uwielbiam tutaj zaglądać ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj, zgadzam się powyższymi przemyśleniami, taka wiosna jak Twoja wciąż przede mną, mam nadzieję;)

    OdpowiedzUsuń
  10. zgadzam się z Tobą - człowiek czasem nie zdaje sobie sprawy jak te małe, najmniejsze rzeczy są ważne; zwykły spacer z moimi córkami i mężem również pozwala mi nabrać dystansu do tzw. poważnych spraw, widzę, że wszystko inne jest tak mało ważne, że to moja rodzina jest moją radością, największą w życiu i dzięki nim mam siłę :-) jak zwykle piękne zdjęcia i piękni Wy :-D pozdrawiam-Monika

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak dobrze widzieć nowy post, móc czytać znowu twe słowa, móc cię oglądać. Uwielbiam:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Pięknie, w każdym tego słowa znaczeniu.
    Życzę Ci jak najwięcej takich cudownych chwil!
    Natalia

    OdpowiedzUsuń
  13. Dziękuję bardzo za odwiedziny i wpisy, czytam i się uśmiecham pod nosem, pozdrawiam Was gorąco :)
    @Yvona - ja na dzień dobry tak dobra jak poranna kawa ;p
    @Anonimowy - postaram się z tymi postami, ale ciężko mi idzie ;)
    @Anonimowy - dziękuję za niezwykłą.
    @Veroni - no ładnie się ubiera, znaczy daje się ubierać ;)
    @Mamalgosia - Kochana ja myślę, że takie emocje są zawsze i te pozytywne i te negatywne, najważniejsze to szybko zapominać o tych złych, nie powielać ich a pielęgnować te dobre :)
    @Playwithfashion - oj, dzięki!
    @Talia - zaglądaj, zaglądaj!
    @Pani La Mome - a ja jestem pewna!
    @Monika - dzięki za piękne słowa.
    @Agatiszka - no strasznie mi fajnie się zrobiło jak to przeczytałam!
    @Ramonies - pięknie mi napisałaś.
    @Natalia - Tobie również!

    OdpowiedzUsuń
  14. A mi się ciepło robi na serduszku jak odwiedzam tego bloga ;)
    Ciepło, jakby pachnie świeżą szarlotką i dobrą, mocną kawą. Agitaszka ma racje- u Ciebie Honoratko jest jak w domu.
    Podziwiam Cię silna kobieto i zazdroszczę ale tak tylko ciut ciut cudownej rodziny!! Ja mam na razie fajnego faceta, mam nadzieję, że kiedyś tak samo ładnie jak Ty o swoim mężu, ja będę pisać o swoim ;)i że będę miała takiego cudownego Smyka
    Pozdrawiam!
    Marta

    OdpowiedzUsuń
  15. Super! Ja też lubię jak moi chłopcy są wszyscy 3 ubrani w podobnym stylu:):):) co zaobserwowałam też u ciebie:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ojej!!W końcu udało mi się do Ciebie trafić z powrotem :D Na początek chcę Ci życzyć wszystkiego dobrego!! słodki maluch :) Wyglądasz na bardzo szczęśliwą! Fajnie, że wróciłaś ciepła kobietko. :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Witam Honiu Kochana...jak widać zarażasz szczęściem optymizmem, uśmiechem...niby Cię nie znam...a tak umiesz opisać swoje emocje, że wydaje mi się, że wiem dokładnie co czujesz...to jest w Tobie najpiękniejsze...autentyczność i to, że jesteś podobna do każdej z nas...tylko lepsza...bo tak ładnie umiesz pisać o swojej miłości...Buziaki najsłodsze dla całej Trójeczki
    POLA

    OdpowiedzUsuń
  18. Proponuję abyś zmieniła kategorię swojego bloga. Do szafiarskich jakoś coraz mniej pasujesz. A bardzo ładnie piszesz o życiu. Ciuchy fajne i gdy chwalą jest fajnie ale czy nie lepiej tak jak teraz?

    OdpowiedzUsuń
  19. fajne fotki jak zwykle zresztą :O) dziś oglądałm ten film, Szymborska wydaje się mieć w sobie taka niesamowita radość dziecka w tym wszystkim co robi

    OdpowiedzUsuń
  20. kiedyś było Cię tu więcej..

    OdpowiedzUsuń
  21. nie zgadzam się z anonimowym - można pięknie pisać o życiu, a przy tym można pięknie się ubierać ;-) Honorata jest jedną z nielicznych szafiarek, których styl ubierania się jest po prostu świetny i szkoda by było gdyby przestała pisać o modzie i pokazywać swoje stroje
    jedno z drugim można pogodzić - sprawdziło się jak dotąd :-)

    OdpowiedzUsuń
  22. @Marta - dzięki wielkie za dobre słowo, od razu mi się jeszcze cieplej na sercu robi jak się dowiaduję, że to co tu robię tak pozytywnie działa na innych.
    @Monina - ja bardzo lubię jak moi panowie są ubrani w podobnym stylu :)
    @Fashion-psyche - dziękuję za życzenia. Szczęśliwa jestem bardzo i cieszę się, że mnie odnalazłaś ;)
    @Pola - kobieto jak Ty mi napiszesz komentarz to czasami nie wiem co Ci odpisać, bo mnie zatyka. Więc nic nie napiszę oprócz: DZIĘKUJĘ BARDZO. Buziaki!
    @Anonimowy - cieszę się, że Ci się podoba to jak piszę, a Twoją sugestię przemyślę.
    @CrystalClear - dzięki! Co do Szymborskiej to zgadzam się całkowicie.
    @Anonimowy - no było... ;)
    @Anonimowy - dzięki! Fajnie, że tak to widzisz!

    OdpowiedzUsuń

Archiwum bloga