Parowozownia

18:30 Honorata 6 Comments

Krótki powrót do przeszłości, niesamowity klimat starych lokomotyw, wolsztyńska - prawdziwa, cały czas czynna parowozownia. Synul rzucił okiem na gorący, buchający parowóz, w ciągu trzech minut załatwił zwiedzanie i szybko wróciliśmy do rzeczywistości: "Mama, kiedy idziemy, mama nudzi mi się, mama siku, głodny...", itp., itd. A parę lat temu, kiedy Mały Gamoń był wielkim fanem bajki o zuchwałej lokomotywie imieniem Tomek i jego przyjaciół, odbiór pewnie byłby trochę inny, bardziej entuzjastyczny, a w razie awarii wsadziłoby się w wózek, dało chrupki, uśpiło i święty spokój!

 

6 komentarze :

Razem

12:45 Honorata 7 Comments

Razem, we troje. Kino i "Kopciuszek" z przesłaniem, że: "trzeba być dobrym i odważnym" to wszystko się ułoży a marzenia się spełnią. Lody z Maca z polewą toffi, wspólny spacer, choć dla Syna marna to już atrakcja, ale chęć zabawy w naszego fotografa zwycięża i idziemy wszyscy zadowoleni, zostawiając fochy za sobą. A wieczorem kiedy Mały Gnom śpi, wyczerpany intensywnym dniem, czas już tylko dla dwojga...
Wszystko tak jak lubię. Tylko częściej poproszę.



7 komentarze :

Archiwum bloga