Wysportowana

18:00 Honorata 22 Comments

Stęskniłam się za tym moim miejscem w sieci, Wy chyba trochę też... Nie miałam ostatnio w ogóle czasu na blogowanie. Nowa praca, dodatkowe zajęcia, przeprowadzka, szkoła Bibika.
Zmiana lokalu to spełnienie marzenia o powiększeniu przestrzeni wokół siebie plus kawałek ogródka, gdzie Bibik już zrył trawę grając w piłkę z kim się dało. I ja dostąpiłam tego zaszczytu. 
Dużo się ruszam dzięki temu, bo gramy prawie codziennie. Do tego ciągle jeszcze się przeprowadzamy kursując ze "starego" na "nowe". Ogarniam się w tym moim "pałacu" biegając góra-dół, góra-dół w poszukiwaniu konkretnej rzeczy, którą podczas pakowania gdzieś wsadziłam.
Mimo zmęczenia szczęście niesamowite i frajda. Urządzam, dekoruję, zmieniam. I siłą rzeczy częściej bywam w marketach budowlano-remontowo-dekoracyjnych niż w sklepach z ciuchami.
Chociaż kiedy coś mi wpadnie w oko to się skuszę, tak jak na lekkie spodnie a'la dresy z wyprzedaży za 29 zł.  Kiedy mnie Synuś zobaczył w tym stroju spytał "co ty taka wysportowana mama?" Spodnie z paskiem i czapka z daszkiem określają dziecięce wyobrażenia, które często wprowadzają mnie w zdumienie. Kiedy powiedzieliśmy Bibikowi, że się przeprowadzamy spytał czy zabierzemy ze sobą ściany?
Nie potrzebujemy, bo na "nowym" mamy więcej ścian, o wiele więcej!














spodnie,bransoletka-reserved/wyprzedaż; t-shirt-c&a; marynarka-stradivarius/wyprzedaż; naszyjnik,czapka-h&m; zegarek-new yorker/wyprzedaż; buty-zara

zdjęcia Daniel

22 komentarze :

Archiwum bloga