Marchewy i koronka
Określenie "marchewy" na spodnie słyszałam kiedyś tam i bardzo mi się spodobało. Sam fason: szersza góra i zwężane nogawki - niekoniecznie. Gusta się zmieniają, bo na dzień dzisiejszy czuję się w takowym wyśmienicie. Spodnie i bluzka ze Stradivariusa wypatrzone dawno już, kupione teraz na wyprzedaży. A na koronki mnie wzięło bardzo, wyniosłam babcine i ozdobiłam nimi w mieszkaniu różne drobiazgi, którym dodały one uroku, może jakiś sweter czy koszulkę też nimi odświeżę. Na razie poszłam na łatwiznę i kupiłam sobie gotowca.
Fotograf załapał się na zdjęcia, bo ładnie się z tłem skomponował, ale pozować ładnie nie chciał. Bibik się nie załapał więc teraz domaga się uwagi. Dobrego tygodnia życzę.
spodnie, bluzka - stradivarius/wyprzedaż
kardigan - lumpeks
kurtka, buty, rękawiczki - new yorker/wyprzedaż
szal/komin - zwykły sklep
bransoletki, kolczyki - h&m
zdjęcia Daniel & ja
przepiękny zestaw :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
świetnie wyglądasz, tak idealnie wszystko ze sobą współgra
OdpowiedzUsuńHeh, no rewelacja! Zwłaszcza poza mężulka;))
OdpowiedzUsuńKupuję Cię w całości, wszystko mi się podoba!
OdpowiedzUsuńKrążę wokół tych spodni i ciągle się waham, bo dotąd nie nosiłam takiego kroju. Ty wyglądasz świetnie! Bluzka jest bardzo słodka :D
OdpowiedzUsuńMasz na sobie baaaardzo ładne kolory :) Podobają mi się zwłaszcza spodnie i kurtka.
OdpowiedzUsuńheh ze spodniami miałam to samo. Do tej pory niekoniecznie taki fason mi pasował, choć na innych podobał mi się bardzo. Ostatnio się to zmieniło i na wyprzedaży kupiłam sobie dwie pary :) a najlepsze, że czuję się w tych spodniach bardzo dobrze- a ja przecież nie przepadam za spodniami ;P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Spodnie są rewelacyjne:)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę ci. Jesteś taka szczęsliwa, to widać. Może ja kiedyś też będę, nie jestem. Ale widząc twoja usmiechnietą twarz, wierzę, że ja też kiedyś będę taka promienna. Dziękuję.
OdpowiedzUsuńMasz niesamowitą zdolność łączenia kolorów :) bluzka jest cudna, a spodnie mają super kratkę :)
OdpowiedzUsuńFajny zestaw, wygladasz swietnie!!!
OdpowiedzUsuńhttp://jozefinafashion.blogspot.com/
Bardzo ładne zestawienie i barw i całej reszty :) ja co prawda "marchewek" nie mam w swojej szafie jeszcze ale być może mnie namówiłaś... :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńhttp://aicena-szuflandia.blogspot.com/
Bardzo mi się tu u Ciebie podoba. I ubrania, i zdjęcia - wysmakowane :) Ja bym raczej takich spodni nie założyła (jestem dość niska i podejrzewam, że wyglądałabym zupełnie jak skrzat! ;), ale Ty wyglądasz w tym fasonie rewelacyjnie!!!
OdpowiedzUsuńJednocześnie mam pytanie: w jednym z Twoich wpisów (kiedy piszesz o koncercie) jest umieszczony odtwarzacz muzyki. Czy mogłabyś mi zdradzić, jak to zrobiłaś? Mnie się udało zamieścić na swoim blogu player, który puszcza muzykę cały czas, a nie wiem, jak dołączyć piosenkę do konkretnego postu, niekoniecznie do całego bloga...
Pozdrawiam ciepło i będę tu zaglądać :)
(jestem żoną W. i mamą małego Ignaca)
wyglądasz kwitnoąco :)
OdpowiedzUsuńPolecam Ci wypad do zary jest dużo bardzo fajnych spodni w podobnym kroju tylko np. ze ściągaczami na dole ;) w cenach od 39 zł na stronie możesz sobie nawet sprawdzic obecne promocje zara.pl
Pozdrawiam
Kiedyś myśląc o "marchewach" robiłam "fuuuuuuuuuuuuu".. ale, że kobieta zmienną jest dziś mi sie strasznie podobają i muszę zapolować na swoje.
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twojego cieplutkiego bloga :)
spodnie mają i fajny krój i fajny wzór! najfajniejsze marchewy jakie ostatnio widziałam:)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się całość :)
OdpowiedzUsuńBluzka jest prześliczna!!
OdpowiedzUsuńMój "fotograf" też nie lubi pozować :( jak nie uchwyci się go gdzieś przypadkiem z dość dobrą miną to nie ma żadnej fotki, ale on uważa że to dla niego lepsze...
BTW nalegam na posta o Twoim domu! Podglądnęłam trochę wystroju na niektórych fotkach, ale teraz narobiłaś mi ochoty na oglądnięcie tych koronkowych cudeniek!! :)
wyglądasz cudownie ;) Genialne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńposiadam takie spodnie od wczesnej jesieni i uwielbiam je nosic!! mam nadzieje ze na wiosne pokaza sie w takim kroju jakies np. bezowe :)
OdpowiedzUsuńNo trzeba polubić takie spodnie. Mnie akurat nie bardzo przypadły do gustu i nie przekonały. Jednak jeśli ktoś się w takie...hmmm.... no właśnie w taki stylu dobrze czuje to super.
OdpowiedzUsuńmierzyłam dokładnie te same spodnie i bluzeczkę w stradivariusie ;) zrezygnowałam, bo przejechałam się na tej marce (fatalna jakość wg mnie). ale pięknie wyglądasz ;)
OdpowiedzUsuńwyglądasz fenomenalnie w każdym calu! mnie się marzą marchewy, ale niestety mojej figurze niebardzo. Mam nadzieję, że znajdę w końcu dla siebie te idealne:)
OdpowiedzUsuńjestem za każdym razem pod wielkim wrażeniem Twoich zdjęć, czy mogłabyś zdradzić jakim sprzętem się posługujesz? Czy Twój Mąż jest związany w jakiś sposób z fotografią, czy kombinujecie z aparatem? Zdjęcia wychodzą na prawdę piękne.
Pozdrawiam!
wspaniałe fotki :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńjesuuuuuu jak pieknie znowu... raaany jacy wy jestescie szczesliwi i fajni :) kocham twojego bloga - pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńcałość jak zawsze świetna
OdpowiedzUsuńMONASHE uwielbia Twoj styl i Ciebie tez:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiamy
Fajny zestaw:)))
OdpowiedzUsuńsuper jak zawsze!
OdpowiedzUsuńja bardzo lubię ten fason, jednak nie podoba mi się wiszący krok, trudno znaleźć własnie takie, żeby krok był na miejscu :))
No kochana - ale żeby ładnie wyglądać w takim fasonie spodni, trzeba mieć figurę jak Twoja :-).Ty wyglądasz jak zwykle świetnie. A'propos: może wysil się i pokaż coś, w czym wyglądasz źle...hm...jest coś takiego? :-). Pozdrawiam. Monika
OdpowiedzUsuńJaka piękna bluzka!!! Zestaw też. Nasuwa mi się jedno na niego określenie: ciepły:) W tym metaforycznym znaczeniu:) Uroczo:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za wszystkie komentarze i miłe słowa. Cieszę się, że Wam tak się podobają moje "marchewy" i bluzka. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń@Pani la mome – Mężulkowi zimno było i chciał do auta dlatego tak się wygina ;)
@Rysia – mi tak się spodobały, że też myślę o drugiej parze. Do tego bardzo wygodne są.
@Anonimowy – nie ma za co, uszy do góry!
@Uriel – miło, że Ci się u mnie podoba żono i mamo Ignasia ;) A wydaje mi się, że ten fason jest również w porządku dla niskich osób, sama nie jestem wysoka, ale do tego obcas koniecznie. Co do Twojego pytania to napisz proszę na e-maila, odpiszę co i jak.
@Anonimowy – dzięki, jak mi się uda to zajrzę do Zary.
@Koronka – dzięki za "cieplutkiego" bloga :)
@Pola – no ci nasi "fotografowie" tak mają, mój zawsze mówi, że woli stać po swojej stronie obiektywu, ale jak widać dostaję czasami przyzwolenie na przejęcie pałeczki ;) A z domu pewnie coś będzie wkrótce, to co za oknem zniechęca to biegania z aparatem.
@Veroni – ja też koniecznie na wiosnę w lżejszym wydaniu takowe sobie zamierzam sprawić.
@Talia – zobaczymy jak będzie, ja dopiero niedawno odkryłam tą markę i jak dla mnie w porządku jest.
@ŻuŻu – zdjęcia robione Nikonem D5000. Fotografia to hobby Małżonka i też moja, super, że tak Ci się zdjęcia podobają.
@Anonimowy – dziękujemy bardzo!
@6roove – uff, u mnie krok jest na miejscu ;)
@Monika – och, dziękuję Kochana. Wysilę się, ale trudno mi będzie coś takiego znaleźć, jednak postaram się ;p
bardzo podoba mi się ten zestaw
OdpowiedzUsuńfantastyczne spodnie i buty:) Twojego bloga ogląda się i czyta z wielką przyjemnością.
OdpowiedzUsuńmmmm, klasa! świetnie to wszystko połączyłaś, byłabym przeszczęśliwa gdybyś "postowała":) częściej.
OdpowiedzUsuńps. mam te same buty, tylko, że szare i jestem z nich strasznie niezadowolona bo w dniu zakupu zaczął zacinac mi się suwak, a później odpadł mi jeden nit i szewc mi powiedziałek, że takich jednorazówek to on nie da rady naprawić...
Piękne zestawienie i rewelacyjne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńNa pewno będę tu często zaglądała:)
Pozdrawiam:)
http://www.betti400.blogspot.com/
a ja chciałabym zapytać jaki to lakier do paznokci;)))
OdpowiedzUsuńŚwietne kolory zestawu :) No i mojej ulubione marchewy :) Jakoś nie mogłam się przekonać do tego dziadkowego fasonu, ale jak zaczęłam nosić - zakochałam się :) No i jak zwykle u Ciebie - przepiękne zdjęcia. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKolorystycznie wszystko gra i buczy. U obojga, u Bibika pewnie też ;)
OdpowiedzUsuńChyba sie przekonałam do tych marchew i koronek nawet.
Pozdr, K.
cudowny zestaw :)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki, dzięki.
OdpowiedzUsuń@Robaczek – postaram się Ciebie uszczęśliwić ;) A co do butów to u mnie się nic nie dzieje. Poszukaj może innego szewca, ja mam takiego starszego, miłego pana, szewc starej daty, który każdą parę butów traktuje wyjątkowo i nie ma dla niego rzeczy niemożliwych.
@Magdalena – lakier z H&M: miss stone heart.
@Anuszka – ja już wiem na pewno, że też jestem zakochana ;)
rewelacja!
OdpowiedzUsuńChyba będę musiała też sobie "marchewy" sprawić ;-)
stylizacja jak zwykle bezbłędna :)
OdpowiedzUsuńdzięki :)
OdpowiedzUsuńHonia, te koronki to mnei do Ciebie jakos strasznie pasuja! Taka z Ciebie kobieta niecodzienna! Koronki plus ta kurtka - strzal w dziesiatke!
OdpowiedzUsuń@MatrioSzka - o jak miło... czekam cały czas na e-maila od Ciebie babo!
OdpowiedzUsuńKhm, bedzie bedzie, psze pani!
OdpowiedzUsuńświetny outfit! :)
OdpowiedzUsuń