"Halołin"

21:15 Honorata 15 Comments

Nasze "Halołin" trwa, dyniowy potwór pyszni się na schodach jasnym blaskiem, siedzimy pod jednym kocem z Batmanem, oglądamy film o superbohaterach i zajadamy chipsy-duszki. Wydaliśmy już wszystkie słodycze jakie mieliśmy straszydłom, które nie miały pomysłu na psikus.
Porządki w szafie trwają, zapraszam do SKLEPU, na bieżąco będę tu coś wrzucać. Mam wrażenie, że rzeczy ciągle przybywa, zamiast ubywać. Podobno po przeprowadzce to norma. Taki psikus...














zdjęcia ja

15 komentarzy :

  1. Kawałki nowego domu. Wiem jak to jest bo i ja od maja jestem w innej rzeczywistości z kawałkiem ogródka.
    Mam nadzieję że pokarzesz go nieco więcej i pozwolisz czerpać inspiracje.
    Trzymam kciuki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pokażę, pozwolę ;) Masz rację z tą inną rzeczywistością...

      Usuń
  2. Fajne "halołin" ;) Piękne zdjęcia wspólnych chwil no i nowego domku, też mam nadzieję na więcej.
    Pozdrawiam, A.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jaaaki słodki duszek na pierwszym zdjęciu!
    Ależ dzieci szybko rosną... Twój synek był niedawno taki malutki przecież ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uśmiecham się jak oglądam i czytam :) P.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyłapuję detale z Twojego domu i mam pytanko: stare latarenki skąd są?

      Usuń
  5. hej, chyba jest problem z nowym postem bo jest nie widoczny...????

    OdpowiedzUsuń
  6. Przypadkowo kliknęłam "opublikuj" zamiast "zapisz wersję roboczą" przy pisaniu nowego posta, trwało to tylko chwilę zanim zmieniłam, ale niestety dodatkowo coś się posypało a czasu brakuje żeby to naprawić, ale wkrótce coś będzie. Dzięki za czujność, pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratuluje kampanii, pozdrawiam serdecznie:)!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Honoratko wracaj! Tak cudnie się Ciebie czyta...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie komentarze mobilizują, ale z czasem wolnym ciężko, jednak dziękuję pięknie i działam!

      Usuń

Archiwum bloga