Morze
Morze takie jak lubię. Jednego dnia spokojne, ciche, delikatnie
rozkołysane jak jezioro, drugiego wzburzone, groźne i nieokiełznane.
Pokazało nam w ciągu trzech dni swoje różne oblicza. Pozwoliło cieszyć
się swoim urokiem od ciepłego, leniwego poranka do bajecznego zachodu słońca.
Wpuściło na chwilę na wyludnioną plażę, rzuciło piaskiem w oczy,
porwało czapki, potargało włosy. Zaparło dech w piersiach, ukoiło. Zdążyliśmy przed
męczącymi upałami i dzikim tłumem plażowiczów opętanych "parawaningiem" uprawianym
masowo z jak największą ilością parawanów na rodzinę już od bladego
świtu. Oby kolejny tydzień był mniej gorączkowy zarówno jeśli chodzi o
pogodę jak i ludzkie (nieludzkie) zachowania w obliczu wysokich
temperatur, bo wracamy. Mało nam jeszcze tego bycia tylko we Troje i
morza oczywiście w niedużej mieścinie...
zdjęcia Daniel & ja
Piękne zdjęcia i Wy niezmiennie...
OdpowiedzUsuńJaka to miejscowość?
Pozdrawia stała czytelniczka ;)
Dziękujemy :) Byliśmy w Darłówku, pozdrawiam ciepło!
UsuńKiedy On tak urósł..?
OdpowiedzUsuńMorze koi- łapcie to :-)
Wlczmlk
Sama się zastanawiam ;)
UsuńOj koi...
Ściskam!
Lubię jak dodajesz do wpisów dużoooo zdjęć, jak zwykle są cudowne.
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie, miło, że się podobają.
UsuńJa niestety nigdy nie byłam nad morzem, ale mam nadzieję, że szybko to nadrobię :) Przepiękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam w wolnej chwili,
VANILLAMADNESS.com
Koniecznie musisz to nadrobić, ale jadąc do jakiejś mniejszej miejscowości, nad naszym morzem może być pięknie ;) Dziękuję i pozdrawiam!
UsuńŚwietne zdjęcia, zazdroszczę pobytu :) Byłam nad morzem w tamtym roku - pierwszy raz w życiu! A tego lata nie myślę o niczym innym, jak tylko tam wrócić, szczególnie że pogoda daje popalić...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dzięki, my właśnie planujemy jeszcze pojechać na parę dni, wakacje jeszcze trwają, pogoda dopisuje więc się pakuj i w drogę! Pozdrawiam.
UsuńPiękne zdjęcia :) Uwielbiam nasze morze <3
OdpowiedzUsuńJa też :) Dzięki.
UsuńPiękne te zdjęcia, też kocham polskie morze i mam nadzieję, że w przyszłym roku pojedziemy we czwórkę do jakiejś spokojnej mieściny. Patrzę na Twojego Bibika i nie mogę uwierzyć, że to już taki duży mężczyzna:-). Pamiętam jak czytałam Twoje wpisy i oglądałam zdjęcia, kiedy On był malutki:-). Pozdrawiam Cię już w większym, czteroosobowym składzie, z Córcią Oliwią na pokładzie:-).
OdpowiedzUsuńMy wczoraj wróciliśmy właśnie z naszego drugiego wypadu, bosko było. Dużo wspomnień, bo taki właśnie wyjazd tylko we troje nad morze mieliśmy jak Bibik był zaledwie trzylatkiem :) Za rok znowu pojedziemy, bo nie ma dla nas nic piękniejszego jak takie bycie tylko razem. Ucałuj Córcię i resztę Rodzinki, ściskam mocno!
UsuńTen wasz synek to Taki grubasek sie zrobil
OdpowiedzUsuń