W samo południe

12:00 Honorata 40 Comments

 

Zmobilizowałam się i zamieszczam nowego posta - w samo południe,  Bibik mi asystuje robiąc przegląd swoich wszystkich książeczek, kolorowanek, wyklejanek szeroko i barwnie je omawiając. A ja sama  ostatnio żyję naszym pierwszym wyjazdem nad morze z Małym.  Na zdjęciach robionych również w samo południe pewnej pięknej soboty, trochę "mojej" wiosny jak napisał mi ktoś ostatnio w komentarzach. Rzepak to już chyba dawno przekwitł, a ja tak uwielbiam te żółte, pachnące pola.
Odkryłam u mnie na osiedlu bardzo fajny lumpeks z ciuchami dla dzieci, kupiłam dla Bibika: marynarkę GAP za 6 zł (szukałam trochę, szliśmy na komunię, wszędzie były strasznie drogie, a tu proszę taka okazja!) oraz koszulę za 2 zł, futrzaną kamizelkę za 8 zł, spodnie na szelkach za 3 zł i
 to co poniżej: kurtkę za 5 zł i dla siebie za 10 zł. Dziecięce ciuszki są jak nowe, kilka nawet z metkami, dzieciaki szybko wyrastają ze swoich rzeczy i nie mają kiedy ich zniszczyć, a ja w końcu też mam coś z działu dziecięcego. Kolejny raz napiszę  o Pepco i Reserved, te sklepy mnie nie zawodzą. W Pepco tanie, ładne rzeczy dla maluchów i naprawdę niezłe t-shirty damskie oraz męskie. W Reserved dużo przecenionych ciuszków dla chłopców - poszalałam. A dla siebie kupiłam za niższą cenę świetną narzutkę o oryginalnym kształcie i bardzo intrygujące buciki dla Bibika: każdy jak je widzi to pyta czemu nie ma sznurowadeł.
Ostatnio życzyłam Wam dużo słońca i był upał jak w środku lata, natura trochę głupieje, w każdym razie ja też zamawiam taką pogodę na nasz urlop nad morzem. Rozpoczynam dziś pakowanie. Do miłego!

 
 


 




  
  


 
 
 



ja:
kurtka - lumpeks
narzutka, buty - reserved/wyprzedaż
t-shirt - pepco
leginsy - osiedlowy sklep
kolanówki - calzedonia
torba - c&a
kolczyki, bransolety, okulary - h&m

chłopaki:
całość - wyprzedaże reserved i h&m, pepco, osiedlowy sklep, lumpeks

zdjęcia Daniel & ja

40 komentarze :

W kaloszach

22:25 Honorata 51 Comments


Kalosze ostatni raz nosiłam strasznie dawno temu, jak byłam mała, te kupione teraz okazały się strzałem w dziesiątkę, bo pogoda sprzyja ich noszeniu - stety i niestety, no a do tego jestem na czasie, bo w tym sezonie kalosze noszą wszyscy (tak gdzieś wyczytałam, hehe). Bardzo dawno temu też lepiłam z plasteliny, malowałam palcami, rysowałam kredkami, robiłam babki z piasku, rysowałam kredą po asfalcie. Ostatnio na nowo odkrywam to wszystko… Z Bibikiem jest zawsze przednia zabawa!

Ps. Zapuszczam włosy, ale musiałam coś zmienić, lekko wygoliłam boki, dość mocno na początek, ale już trochę odrosło. I jeszcze chciałam Wam napisać, że ostatnie dwa święta: Dzień Mamy i Dzień Dziecka były dla mnie, dla nas wyjątkowe. U nas Dzień Dziecka trwa od wczoraj do końca tygodnia, jak szaleć to szaleć. Spokojnej nocy i udanych (czytać: słonecznych) kolejnych dni!









sukienka - zara/wyprzedaż
kardigan - reserved/wyprzedaż
kalosze, chusta - allegro
kolczyki - stragan






zdjęcia Daniel & ja

51 komentarze :

Archiwum bloga