Piknik

19:15 Honorata 37 Comments

 

Pisałam Wam ostatnio, że plany weekendowe mamy interesujące, ale skończyło się na tym, że siedzieliśmy w domu, bo Mały miał temperaturę. Za to weekend wcześniej się działo, odkopaliśmy statyw i zrobiliśmy sobie "sesję" rodzinną, co prawda trudno było, bo Bibik niekoniecznie chciał współpracować, ale pilot do aparatu na jakiś czas go zainteresował i częściowo unieruchomił. Zdjęcia poniżej to efekt bardzo spontanicznej akcji. Po załatwieniu sobotnich zakupów i drobnych spraw wracaliśmy do domu, Bibik miał spać, ale dostał nową zabawkę więc emocje nie pozwoliły mu zasnąć. Szukaliśmy jakiegoś fajnego miejsca i całkiem przypadkowo za sprawą niezastąpionego Małżonka odkryliśmy uroczą polankę nad rzeką ze stanowiskami piknikowymi. Pomyśleliśmy, że szkoda, że dopiero teraz tu dotarliśmy, bo fajnie by było sobie zrobić rodzinny piknik, a tu zimno już, ale… Usłyszałam kiedyś, że pogoda przeszkadza zawsze dorosłym, nigdy dzieciom, a że wśród zakupów mieliśmy jeszcze ciepłego kurczaka z rożna oraz pączki, a w samochodzie kocyk Małego to zrobiliśmy sobie ten piknik, cudownie było opychać się na świeżym powietrzu, no a Bibik był zachwycony!
Jeszcze jedno: sweterek (ten szary z bufiastymi rękawami) dostałam od Szwagierki, bo jej nie pasował jakoś. Kolejna po sukience, o której było w tym poście, niechciana rzecz, która wylądowała w mojej szafie. Miło dostawać takie prezenty.


 
  
 


 



 

 ja:
sweter - podarowany
kardigan - lumpeks
spodenki - lumpeks/ucięte
trencz, rajstopy - zwykły sklep
szal, beret - h&m
torba - reserved/wyprzedaż
kozaki - zara
naszyjnik - avon, promod
pierścień - stragan
chłopaki:
reserved, h&m, lumpeks


Tak skończył się nasz piknik, na hasło: koniec, jedziemy do domu, Bibik nie lubiący przerywać zabawy teatralnie rzucił się na glebę. Jeszcze czasami liczy na to, że zadziała to nas i zmienimy zdanie, przekonały go słowa, że przecież nowe autko leży samo i czeka na niego, a w domku koledzy autka i takie tam. Zawsze działa taka ściema. A może nam się tak tylko wydaje, a on sobie myśli: "jezu co oni chrzanią...", no dobra wstaję i chcę do domu, bo mi już zimno się zrobiło po prostu, no ale niech im będzie, że mają na mnie sposób” ;p


zdjęcia my & statyw

37 komentarzy :

  1. przepiekne i slodkie zdjecia!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. To znowu ja:)
    Cudnie, cudnie,cudnie.
    Kozaczki maja kolor,ktorego sie boje ale kusi, oj kusi :)
    Biżuteria mi się także podoba :)

    Wszystkiego najlepszego życzę i zdrówka, bo zimnisko za pasem :)
    Tyria

    OdpowiedzUsuń
  3. rewelacyjne polaczenie wszystkich ciuchow! najbardziej podoba mi sie ten sweter podarowany i najdluzszy naszyjnik gdzie jest serce :) pewnie z h&m. a no i pierwsza fotka super! i wogole reszta tez :) hehe

    OdpowiedzUsuń
  4. Też taki niechciany sweter chętnie bym przygarnęła :) A jeszcze chętniej przygarnęłabym te długi! Miło się na Was patrzy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. rewelacyjne zdjęcia ale u Ciebie to żadna nowość! ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fantastyczne zdjęcia :-) Sweter z bufkami i torebka cudne :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Super zdjęcia :) Miłość i ciepło bijące od was aż bije po oczach :) Mega pozytywnie :)))

    OdpowiedzUsuń
  8. uwielbiam czytać Twoje notki i oglądać rodzinne zdjęcia, natychmiast człowiekowi robi się radośnie :) sweter super!

    OdpowiedzUsuń
  9. Genialne zdjęcia:) Ostatnia Twoja sesja była cudna i myślałam, że piękniej już się nie da. Ale zawsze nas zaskakujesz. Już wiem, że jutrzejszy dzień w pracy rozpocznę od ponownego obejrzenia Waszych zdjęć, więc dziękuję za miły początek tygodnia:)

    M.

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo pozytywnie!!! Widać szczęście przeogromne na tych zdjęciach! Poza tym zielono jakby to było lato... A jeszcze pytanko:jak Ty to robisz że tak fajnie zestawiasz ciuchy??? Pozdrawiam-Lily

    OdpowiedzUsuń
  11. kolejne piękne zdjęcie, które kocham oglądać i oglądam zawsze kilka razy - tylko szkoda, że te sesje tak rzadko :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Jestem zachwycona to za mało powiedziane! Zdjęcia super i to co napisałaś również! Za często sobie odpuszczamy pewne rzeczy pod byle pretekstem! To co zrobiliście to jest właśnie życie pełną piersią! Jechaliście do domu, pewnie miałaś w głowie 100 rzeczy, które musisz zrobić, ale co tam - spontaniczny piknik wygrał. I to jest piękne!!!:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Pięknie dziękuję za wszystkie komentarze i przemiłe słowa.
    @Tyria - te kozaki to moje najulubieńsze, a Ty czemu się boisz tego koloru? Zdrówka również życzę, ja trochę przeziębiona jestem.
    @Veroni - dzięki Kochana, a naszyjnik z Avonu jest, przecież napisane hehe ;p
    @M. - nie ma za co ;) Strasznie mi miło.
    @Lily - faktycznie trawka zielona jak latem, a w słońcu momentami całkiem letnio było. A z ciuchami to ja nie wiem ;p Pozdrawiam również.
    @Sisi - teraz postanowiłam, że raz w tygodniu MUSI być nowy post. Poprzedni był w zeszłym tygodniu w piątek więc na razie mi dobrze idzie ;p Pozdrawiam!
    @Ramonies - faktycznie wyszło bardzo spontanicznie, a zawsze jest coś do zrobienia, ale nauczyłam się dzięki mojej drugiej połówce, że takie chwile są nieuchwytne i nie można im pozwolić uciec. Polecam, dawka radości i szczęścia nie do opisania.

    OdpowiedzUsuń
  14. no to teraz zrob rodzinna akcje w kuchni..z checia popatrze w jakim stroju smigasz za sterami kuchennymi:)
    taka rodzina to luksusowy widok w dziesiejszych czasach:)pozdr
    yvona

    OdpowiedzUsuń
  15. Ślicznie Ci w tym bereciku - tak po parysku :-) No i mleczne rajstopki to coś, czego zazdroszczę i na co ja bym sobie w życiu nie mogła pozwolić :-(

    OdpowiedzUsuń
  16. Jak zawsze piękne zdjęcia i piękna Ty. Te rodzinne dziś ujmują mnie najbardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Jak zawsze cudnie:) Zawsze wyglądasz doskonale (zresztą Twoje chłopaki też). Przychodzi mi na myśl określenie "niewymuszona elegancja", które pasuje do Ciebie bez względu na to, jak jesteś ubrana:)
    Pozdrawiam,
    ala.b

    OdpowiedzUsuń
  18. Patrzę na zdjęcia i myślę: jesteście wszyscy dla siebie stworzeni! A tak w ogóle to Twój mąż musi mieć ogromne poczucie estetyki, robi Ci piękne zdjęcia, ujmuje w nich to, co naprawdę najcudowniejsze. Uwielbiam Twój blog :) Natalia

    OdpowiedzUsuń
  19. piękne zdjęci ai tak miło na Was patrzeć, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo ładne zdjęcia i obrazki na zdjęciach. Polska kochająca się rodzinka:)Zestaw Twój również w porządku. Bez zastrzeżeń.

    OdpowiedzUsuń
  21. zdjęcia bardzo pozytywne :)
    zestaw super :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Pochwał ku zdjęciom i uśmiechniętej rodzinie jest już bez liku, przyłączam się do nich oczywiscie. ja jednak chciałam w szczegolności pochwalić fajne zestawienie jeansowych szortów z białymi rajstopkami i kozakami. Wyszło bardzo przyjemne dla oka połączenie.

    OdpowiedzUsuń
  23. cudnie!! uwielbiam Wasze zdjęcia :) kurcze jakie Ty masz nogi :)

    OdpowiedzUsuń
  24. zostałaś wyróżniona zapraszam do zabawy :) http://alicjahandmade.blogspot.com/2010/10/usuniety-post.html

    OdpowiedzUsuń
  25. Jeszcze raz dzięki za odwiedziny i komentarze.
    @Yvona - no to jest jakiś pomysł ;) Pozdrawiam!
    @Sandrula - wiemy ;p
    @Katarzyna Szymańska - lubię bereciki, dzięki. Wydaje mi się, że takie rajstopy pasują każdemu, trzeba je tylko odpowiednio zestawić.
    @Pola - dziękuję za komplement.
    @Ala.b - podoba mi się to określenie, pozdrawiam!
    @Natalia - fakt, Małżonek ma to coś co pozwala robić takie właśnie zdjęcia. Cieszę się, że Ci się podoba mój blog.
    @Alicja w krainie hand made - dzięki za nogi. A co do zabawy to bardzo mi miło, że zostałam wyróżniona, jak znajdę chwilę to może się przyłączę ;p

    OdpowiedzUsuń
  26. beretka, buty, torba i te spiczaste kolana - suuuper - to jest to co przydałoby mi się:):):) pzdr

    OdpowiedzUsuń
  27. Bosko, ma wyczucie fotograf, fotografowie ;)
    Pozdr, K.

    OdpowiedzUsuń
  28. @Monina - kolanka moje spiczaste Ci się podobają mówisz, bierz ;p
    @K. - dziękujemy.
    Pozdr!

    OdpowiedzUsuń
  29. generalnie to przestaję cię czytać, ale oglądać będę dalej, super masz styl..

    OdpowiedzUsuń
  30. Fakt, trochę monotematyczna się zrobiła ale nie wymagajny za wiele. Pozdr

    OdpowiedzUsuń
  31. A ja będę dalej czytać i oglądać. Podoba mi się właśnie takie przedsatwianie codzienności życia rodzinnego. Jeśli ktoś życzy sobie jakichś fajerwerków, to powinien chyba poszukać blogów o innej tematyce, bo tu jak sama nazwa wskazuje mamy familijnie.
    Zmieniając temat super zestawienie kolorystyczne i śliczne kozaki. A Bibik na glebie normalnie "wymiata":-) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  32. @Anonimowi - przyjęłam do wiadomości, dzięki. Pozdrawiam!
    @Staniszka - dziękuję. A Mały wymiata nie tylko na glebie, pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  33. Nooo jaka ładna, kulturalna odpowiedź dla anonimów, którzy zawsze się do czegoś doczepią i znajdą dziurę w całym. Ja oglądam, czytam po cichu, ale teraz nie wytrzymałam i musiałam coś napisać.
    Chapeau bas!

    OdpowiedzUsuń
  34. No właśnie! Gratuluje podejścia do tego typu komentarzy!
    pozdr, K.

    OdpowiedzUsuń

Archiwum bloga