Mops-klops!

13:20 Honorata 6 Comments


Koszula z mopsami skradła moje serce, chociaż jak wiadomo od  wielu lat jestem wierną fanką i posiadaczką przedstawicielki rasy "candel berry". A ze zdjęciami wyszedł "klops", bo moich dwóch Osobistych Fotografów odmówiło współpracy więc kombinowałam sama ze statywem, tłem, światłem no i  jak zawsze z obróbką. Jednak w końcu stwierdziłam, że coś z tego wyszło.










koszula-new yorker; kurtka-pull&bear/wyprzedaż; dżinsy-lidl; naszyjnik-h&m; zegarek-cropp town

zdjęcia statyw
 

6 komentarzy :

  1. Cieszę się, że Panowie odmówili.... Sesja genialna! Honorata, jesteś jak wino, dojrzała, z klasą i to wewnętrzne coś, co emanuje z Ciebie. Kobiecość, spokój, piękno. Jestem zachwycona :)) I żałuję, że nie mogłam być na "Sukienkobraniu", bo ujmę krótko, przytrafił mi się po prostu klops ;) Simonka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to się wzruszyłam jak to przeczytałam, naprawdę... Potrzebne są takie słowa od kogoś kto tutaj zagląda. Dziękuję Ci bardo, bardzo, dużo radochy mi sprawiłaś! Też żałuję, że Cię nie było na Sukienkobraniu, mogłabym dłoń uścisnąć ;) Mam nadzieję, że będzie jeszcze okazja, pozdrawiam gorąco!

      Usuń
  2. Podpisuję się pod tym co napisane wyżej obiema rękami! Od dawna tu zaglądam i zawsze są to miłe odwiedziny :) Lubię ten blog za inność w najlepszym tego słowa znaczeniu. Pozdrawiam, wierna czytelniczka :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wierna Czytelniczko Tobie również wielkie dzięki, miło się czyta coś takiego. Zaglądaj i pisz od czasu do czasu coś krzepiącego ;) Pozdrawiam!

      Usuń
  3. Wyszło, wyszło! Lubię Cię taką ;)
    Pozdrawiam, P.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja siebie też taką lubię, miło, że się podoba. Pozdrawiam!

      Usuń

Archiwum bloga