Lwia grzywa
Wyprzedaże trwają, a ja poluję, w trans jakiś wpadłam normalnie i ostatnio znowu udało mi się zdobyć kilka niezłych kąsków. No i w końcu i ja mam swojego zwierzaka na koszulce i to nie byle jakiego, samego króla zwierząt: lwa. Koszulka jest bardzo ładnie wykończona srebrną nitką, ma ciekawy tył, a lew, same zobaczcie jaki łagodny... Z Stradivariusa za jedyne 29,00: idealna do rurek - tak jak w pierwszej wersji, do pracy na przykład, albo w nieco swobodniejszej formie do spodenek (ciachnęłam stare dżinsy, postrzępiłam i rozprułam po bokach), na wyjście do kina lub inną popołudniowo-wieczorową wyprawę. A resztę znacie: rurki kupione jakiś czas temu w H&M, kamizelką się chwaliłam, ale pierwszy raz prezentuję na sobie, buty znane, ale muszę to podkreślić: z żelowymi wkładkami są niesamowicie wygodne! No i moja ulubiona torba z zwierzęcym motywem. I wszystko z wyprzedaży oprócz butów :)
A ja znowu mam moją grzywę równo przyciętą, lwią można powiedzieć i troszkę ciemniejszy kolor włosów.
koszulka z lwem - stradivarius/wyprzedaż
koszulka zwykła - c&a
spodnie rurki, kamizelka, torba - h&m/wyprzedaż
spodenki - z szafy, ucięte
buty - deichmann
kolczyki, bransoletki -h&m
fotki Daniel
koty na koszulkach królują!:) Ja wprawdzie króla nie mam, ale za to znalazłam tygrysa (a to ksywa mojego męża).
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie twój kot wygląda w kamizelce.
O jaaaa cieeee sooooleee ale tutaj jest fajnie! :)
OdpowiedzUsuńPierwsze zdjęcie mistrz!!!!! Uwielbiam takie miny, pozy i kocham Cię za tę grzywę. Ja swoją aktualnie zapuszczam, ale wrócę do niej na jesieni. Fajna stylizacja! Grrauu ... :)))
OdpowiedzUsuńpiękna kobieta w pięknym stroju!
OdpowiedzUsuńwszystkie zdjęcia piękne/jak zwykle/ ale najbardziej ujęło mnie ostatnie :))
OdpowiedzUsuńteż myślałam o wycieniowaniu włosów,zrobieniu znowu grzywki,ale pomyślałam sobie,że na lato nie ma sensu,skoro będzie ciepło,może upalnie - lepiej zaczesać grzywę w kuca.A teraz myślę,że chyba z tego ciepłego lata nic nie będzie :(
Top z lwem jest świetny, uwielbiam takie ciekawe nadruki ;-))
OdpowiedzUsuńFaktycznie, zdobycz pierwsza klasa! Ja na wyprzedażach w ogóle nic nie mogę znaleźć...ale patrząc na Twoją koszulkę, to chyba ponownie wybiorę się na łowy - a nóż mi coś wpadnie w oko? ;) W każdym razie, koszulka z kremowa kamizelką i jeansami wygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńASLAN!
OdpowiedzUsuńA mi jak na złość na tych wyprzedażach nic w oko nie wpada;)
OdpowiedzUsuńfajnie wyglądasz. ;)
OdpowiedzUsuńswietna jest ta koszulka i jeszcze to zaskoczenie z tyłu na plecach:)
OdpowiedzUsuńtorba podoba mi sie niesamowicie! bardzo zazdroszcze, bardzo podobaja mi sie tez buty, wygladaja na super wygodne
zdjecie z lodem, od razu jestem glodna! :)
:*
Lewcio świetny, fajny ma tył :)
OdpowiedzUsuńTrzecie zdjęcie rewelacja, jakby zamglone ;)
No, nogi to masz niezłe, ale o tym już było ;) Świetny zestaw ze spodenkami, zresztą z rurkami też fajnie, a z kamizelką stworzyłaś coś oryginalnego.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Ama.
Ale masz piękne włosy! To pewnie jakaś czekolada :) Zdjęcie jak stoisz tyłem w długich spodniach jest cudowne. Strój niesamowity.
OdpowiedzUsuńPierwsze zdjęcie jest cudowne, a lwia koszulka - idealna ;)
OdpowiedzUsuńDziewczyny dzięki za komentarze! Wiedziałam, że lew się spodoba, ale zdążyłam już go wczoraj ubabrać tym lodem czekoladowym, co go jadłam.
OdpowiedzUsuń@Robaczek - widziałam Twojego tygryska, jest boski!
@Zulka - ja też kocham moją grzywę, a Ty swojej nie zapuszczaj tylko tnij ;)
@Gosia - grzywkę też zawsze można spiąć spinką albo zaczesać ładnie z opaską, ja tak robię jak jest gorąco.
@Riennahera - Aslan znaczy lew :)
@6roove - buty naprawdę super wygodne, nie przypuszczałam nawet jak je kupowałam, że tak się będą dobrze spisywać.
@Veroni - to jakiś zimny odcień z czekoladowych brązów :)
pieknie... podziwiam za piękno, klasę i czar... po porostu dla Twoich zestawów i sesji brakuje mi słow
OdpowiedzUsuń@Kamila - dziękuję bardzo :)))
OdpowiedzUsuńAż mi brakło słów...
OdpowiedzUsuńCudne zdjęcia! Szczególnie podoba mi się pierwsze :D No i cudna koszulka z lwem :D Chyba właśnie na nią zachorowałam ;) Tył ma świetny :D A dekolt chyba za duży i stąd koszulka pod? Czy to tak docelowo miało być? Bo ja strasznie nie lubię dużych dekoltów i jak bluzka jest zbyt wycięta to zawsze zakładam coś pod spód ;)
OdpowiedzUsuń@Miuska - dokładnie, coś pod musi być, bo dekolt jest za duży. Fajnie koszulka może wyglądać ze staniczkiem od stroju kąpielowego, ale z tym poczekam na inną pogodę i czas urlopu :)
OdpowiedzUsuńja również nie przepadam za tak dużymi dekoltami, miuska ma rację, ale ogólnie całość nprawdę świetna, sama jestem wielką fanką tych t-shirtów z wielkimi nadrukami, wcześniej chorowałam na taką z kotem z Zary ;-)ale ta z lwem też świetna!
OdpowiedzUsuń@MiriamFashion - oglądałam tego kota z Zary był przeceniony, ale były tylko "elki" i coś mi dół tych koszulek nie odpowiadał, za asymetryczny był jak dla mnie :) Widziałam też fajne t-shirty z nowej kolekcji z tymi kotami, ale cena mi nie odpowiadała.
OdpowiedzUsuńzawsze się boję kiedy ktoś robi sobie zdjęcia na torach;)...
OdpowiedzUsuńps u Ciebie jak zawsze pięknie...
...odpowiednia kobieta na odpowiednim miejscu...no i wielki ukłon dla fotografa...:))
OdpowiedzUsuńAleż mi się tu u Ciebie podoba, masz bardzo ciekawe stylizacje :) do tej pory nie mogę sobie darować, że nie kupiłam tej torby, choć miałam ją w ręce na wyprzedaży. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńcoż za oryginalny pomysł z sesją na szynach...brawa dla pomysłowdawcy za wyobraźnię...
OdpowiedzUsuńPozazdrościć, żeby mój facet umiał robić takie zdjęcia... m a rz y c i e l.
OdpowiedzUsuń@Szafa Madziary - nie bój się ;) Pociąg przejechał minutkę wcześniej bardzo wolniutko, potem robiliśmy fotki, a pan kolejarz i tak pogroził nam palcem :)
OdpowiedzUsuń@Natalka - no ja też bym żałowała gdybym nie kupiła, ale może Cię troszkę pocieszę: ma jeden minus: nie jest uniwersalna, ale i tak jest bombowa! No to Cię pocieszyłam ;)
No i dzięki jeszcze raz za wszystkie komentarze. Pozdrawiam!
świetna sesja i rewelacyjny blog !
OdpowiedzUsuńJej, cudny zestaw i pieknie wygladasz! Ten top, a szczegolnie jego tyl jest booski;D no i buty bym jeszcze zabrala;)
OdpowiedzUsuńbuty i top śliczne (w topie podoba mi się bardzo jego tył, chociaż zwierz z przodu też super ;p)
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemnie ogląda się te zdjęcia, fajny blog.Pozdrawiam :)
haha ale lew z ciebie ;)
OdpowiedzUsuńkoszulka swietnie wygląda od tyłu! ;)
b. lubię twoje zestawy. są takie kobiece ;)
Cudna sceneria... Tworzy świetny klimat dla twojego ubioru.
OdpowiedzUsuńTo dziwne... Też jestem z Poznania, ale nie udało mi się znaleźć na przecenach prawie nic ciekawego. Bo okularów i pary rajstop nie nazwałabym "łupami życia". A u Ciebie takie skarby!
OdpowiedzUsuńBez sensu! ;)
Pozdrawiam, P.
PS. Pozwoliłam sobie zalinkować Twojego bloga.
@Paulina - bardzo mi miło :) A co do wyprzedaży to mam cały czas wrażenie, że powinnam być codziennie w sklepach żeby się naprawdę obłowić ;)
OdpowiedzUsuńjako zodiakalny lew, szczerze zazdroszczę lwa na koszulce :)bardzo jest fajny
OdpowiedzUsuń