Rozgrzewające myśli
Dopadł mnie jakiś wirus, przez sobotę i niedzielę leżałam, łykając tabletki, pijąc herbaty hojnie doprawione miodem i cytryną serwowane przez Męża oraz mając nadzieję, że tak jak w reklamach postawią mnie szybko na nogi. Postawiły, od dzisiaj już w pełni na chodzie. Chłopaki moje zrobili sobie męski weekend, a ja mogłam poleżeć i wypocząć. Spałam, czytałam, oglądałam "Usta, usta", trochę się z odkurzaczem i mopem po mieszkaniu przeleciałam chociaż miałam to surowo zabronione. Fajnie było tak sobie pobyć sam na sam ze sobą przez parę godzin. I jeszcze przeglądałam zdjęcia. Lubię patrzeć na fotografie, te w ramkach rozsiane po całym mieszkaniu, te w albumach i te na dysku. Cieszę się, że mamy tyle magicznych chwil uchwyconych aparatem. Uśmiecham się do siebie, myśląc o tym jak szybko mija czas i jak nasze życie się przez ten czas zmieniło, a takie dni mijające na "nicnierobieniu" są luksusem za którym jakoś nie tęsknie, ale którego od czasu do czasu każdy z nas potrzebuje.
Ogrzewają mnie takie myśli i te zdjęcia w listopadowy, deszczowy poranek. Lata odsłona druga. Dobrego tygodnia życzę.
Ogrzewają mnie takie myśli i te zdjęcia w listopadowy, deszczowy poranek. Lata odsłona druga. Dobrego tygodnia życzę.
zdjęcia Daniel & ja
Dziś chyba pierwsza:). Patrząc na Twoje zdjęcia można tylko zatęsknić za latem...Ale już od środy ma sypać śnieg, ja co prawda nie jestem jego fanką, ale Twój Synek zapewne się ucieszy;)W tym roku pewnie szczególnie czekasz na Święta;)Życzę zdrówka i udanego tygodnia:)
OdpowiedzUsuńM.
Oj tak, samotny wieczór w domu to rarytas przy dzieciakach ;-) Ja marzę o takim a potem spędzam go tęskniąc za małym. Te matki chyba tak już maja ;-)
OdpowiedzUsuńJak zwykle brak słów. Piękny post i cudowne zdjęcia. Mogłabym oglądać bez końca!
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia :-)
OdpowiedzUsuńlato... uwielbiam wracac wspomnieniami do tych cieplych dni. ostatnio wpadlismy na pomysl zeby w styczniu w srodku zimy wyskoczyc do tropikal islands :)
OdpowiedzUsuńCudnie! U mnie za oknem strasznie ponuro... A dzięki Tobie trochę ciepełka poczułam. (Lily)
OdpowiedzUsuńcudownie się na was patrzy :) Młody fotograf rośnie ;)
OdpowiedzUsuńfantastyczne zdjecia :)
OdpowiedzUsuńzaczynam lubić poniedziałki bo wiem, że po weekendzie znajdę u Ciebie nowy wpis ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam gorąco!
Familijnie a jakie piękne zdjęcia super!
OdpowiedzUsuńrzeczywiście te zdjęcia rozgrzewają
OdpowiedzUsuńmnie też zrobiło się cieplej, dziękuję ;-)
OdpowiedzUsuńTy chudzielcu! ;) Dopiero w tym kostiumie kąpielowym widać jak bardzo jesteś szczupła.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia :)
D.
cudowne zdjecia... :)
OdpowiedzUsuńMasz piękną figurkę! :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńhttp://dayweardilemmas.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńnowy blog!
Dziękuję bardzo za ciepłe słowa.
OdpowiedzUsuń@M. - na śnieg taki z mrozem to sama się cieszę. A Święta na pewno będą INNE. Również zdrowia życzę.
@Katarzyna Szymańska - to chyba normalne jest z tą tęsknotą.
@Veroni - takim to dobrze!
@D. - eee tam ;)
@Klaudia - dzięki za komplement.
Grzeje się właśnie ;p
OdpowiedzUsuńcuuudo :) Bibik jest teraz chyba najszczęjśliwszym dzieckiem pod słońcem :)Zdj z butelką najlepsze ;)
OdpowiedzUsuńprzebywanie na Twoim a właściwie Waszym blogu to prawdziwa przyjemnosc , zamieszczaj w miare mozliwosci jak najczesciej i jak najdluzsze posty:) to wtedy i my poodpoczywamy , pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńHoniu,
OdpowiedzUsuńO ile dobrze kojarzę masz dziś urodziny, prawda?Jeśli tak to wszystkiego najlepszego dla Ciebie i całej rodzinki:)Szczęścia - nieodmiennie.
Pozdrawiam,
M.
cuuudowny blog, pelen ciepla i milosci:) niema takiego drugiego:) zero pozerstwa, sztycznosci:) wierna fanka :)
OdpowiedzUsuńJeszcze raz wielkie dzięki za wyjątkowe komentarze!
OdpowiedzUsuńTe zdjęcia są przepiękne.... nie potrafię nic więcej napisać ponieważ nie będzie to dorównywać tym cudownym obrazom....
OdpowiedzUsuńMagiczne chwile to codzienne chwile:)