Rozgrzewające myśli

09:20 Honorata 24 Comments


Dopadł mnie jakiś wirus, przez sobotę i niedzielę leżałam, łykając tabletki, pijąc herbaty hojnie doprawione miodem i cytryną serwowane przez Męża oraz mając nadzieję, że tak jak w reklamach postawią mnie szybko na nogi.  Postawiły, od dzisiaj już w pełni na chodzie. Chłopaki moje zrobili sobie męski weekend, a ja mogłam poleżeć i wypocząć. Spałam, czytałam, oglądałam "Usta, usta", trochę się z odkurzaczem i mopem po mieszkaniu przeleciałam chociaż miałam to surowo zabronione. Fajnie było tak sobie pobyć sam na sam ze sobą przez parę godzin. I jeszcze przeglądałam zdjęcia. Lubię patrzeć na fotografie, te w ramkach rozsiane po całym mieszkaniu, te w albumach i te na dysku. Cieszę się, że mamy tyle magicznych chwil uchwyconych aparatem. Uśmiecham się do siebie, myśląc o tym jak szybko mija czas i jak nasze życie się przez ten czas zmieniło, a takie dni mijające na "nicnierobieniu" są luksusem za którym jakoś nie tęsknie, ale którego od czasu do czasu każdy z nas potrzebuje.
Ogrzewają mnie takie myśli i te zdjęcia w listopadowy, deszczowy poranek. Lata odsłona druga. Dobrego tygodnia życzę.

 















zdjęcia Daniel & ja

24 komentarze :

  1. Dziś chyba pierwsza:). Patrząc na Twoje zdjęcia można tylko zatęsknić za latem...Ale już od środy ma sypać śnieg, ja co prawda nie jestem jego fanką, ale Twój Synek zapewne się ucieszy;)W tym roku pewnie szczególnie czekasz na Święta;)Życzę zdrówka i udanego tygodnia:)

    M.

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj tak, samotny wieczór w domu to rarytas przy dzieciakach ;-) Ja marzę o takim a potem spędzam go tęskniąc za małym. Te matki chyba tak już maja ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak zwykle brak słów. Piękny post i cudowne zdjęcia. Mogłabym oglądać bez końca!

    OdpowiedzUsuń
  4. lato... uwielbiam wracac wspomnieniami do tych cieplych dni. ostatnio wpadlismy na pomysl zeby w styczniu w srodku zimy wyskoczyc do tropikal islands :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudnie! U mnie za oknem strasznie ponuro... A dzięki Tobie trochę ciepełka poczułam. (Lily)

    OdpowiedzUsuń
  6. cudownie się na was patrzy :) Młody fotograf rośnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. zaczynam lubić poniedziałki bo wiem, że po weekendzie znajdę u Ciebie nowy wpis ;)
    pozdrawiam gorąco!

    OdpowiedzUsuń
  8. Familijnie a jakie piękne zdjęcia super!

    OdpowiedzUsuń
  9. rzeczywiście te zdjęcia rozgrzewają

    OdpowiedzUsuń
  10. mnie też zrobiło się cieplej, dziękuję ;-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ty chudzielcu! ;) Dopiero w tym kostiumie kąpielowym widać jak bardzo jesteś szczupła.
    Piękne zdjęcia :)
    D.

    OdpowiedzUsuń
  12. Masz piękną figurkę! :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. http://dayweardilemmas.blogspot.com/
    nowy blog!

    OdpowiedzUsuń
  14. Dziękuję bardzo za ciepłe słowa.
    @M. - na śnieg taki z mrozem to sama się cieszę. A Święta na pewno będą INNE. Również zdrowia życzę.
    @Katarzyna Szymańska - to chyba normalne jest z tą tęsknotą.
    @Veroni - takim to dobrze!
    @D. - eee tam ;)
    @Klaudia - dzięki za komplement.

    OdpowiedzUsuń
  15. Grzeje się właśnie ;p

    OdpowiedzUsuń
  16. cuuudo :) Bibik jest teraz chyba najszczęjśliwszym dzieckiem pod słońcem :)Zdj z butelką najlepsze ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. przebywanie na Twoim a właściwie Waszym blogu to prawdziwa przyjemnosc , zamieszczaj w miare mozliwosci jak najczesciej i jak najdluzsze posty:) to wtedy i my poodpoczywamy , pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Honiu,
    O ile dobrze kojarzę masz dziś urodziny, prawda?Jeśli tak to wszystkiego najlepszego dla Ciebie i całej rodzinki:)Szczęścia - nieodmiennie.
    Pozdrawiam,
    M.

    OdpowiedzUsuń
  19. cuuudowny blog, pelen ciepla i milosci:) niema takiego drugiego:) zero pozerstwa, sztycznosci:) wierna fanka :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Jeszcze raz wielkie dzięki za wyjątkowe komentarze!

    OdpowiedzUsuń
  21. Te zdjęcia są przepiękne.... nie potrafię nic więcej napisać ponieważ nie będzie to dorównywać tym cudownym obrazom....
    Magiczne chwile to codzienne chwile:)

    OdpowiedzUsuń

Archiwum bloga