Antidotum
Koniec marca, u nas takiego miesiąca jeszcze nie było. Bib więcej czasu w domu na chorobowym niż na chodzie: zapalenie oskrzeli, gardła, ucha, znowu ucha a na koniec uraz nogi. Mam nadzieję, że finiszujemy już w tym temacie.
Wrzucam parę naszych zdjęć z lata, moje antidotum na zimne, mgliste przedpołudnie. Jeszcze trochę... Jest na co czekać.
Zapraszam też do SKLEPU, wrzuciłam kilka "nowości". Udanych zakupów i zdrowia życzę!
Wrzucam parę naszych zdjęć z lata, moje antidotum na zimne, mgliste przedpołudnie. Jeszcze trochę... Jest na co czekać.
Zapraszam też do SKLEPU, wrzuciłam kilka "nowości". Udanych zakupów i zdrowia życzę!
zdjęcia Daniel & ja
Pięknie!
OdpowiedzUsuńUwielbiam oglądać Wasze zdjęcia, zawsze mają to 'coś' czego nie potrafię dokładnie określić ;)
OdpowiedzUsuńbardzo inspirujące!
Cudne! też czekamy niecierpliwie na lato, góry, morze i łąki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy
piekny wodospad
OdpowiedzUsuń:)
piękne zdjęcia ; )
OdpowiedzUsuńcudneee :) zachciało sie lata i to baaardzo :)
OdpowiedzUsuńzdrówka i duzo słońca :*
Jest moc. Faktycznie jest na co czekać ^^ Szkoda że ostatnio wciąż o tym zapominam...
OdpowiedzUsuńDziś będę marzyć o ciepłych dniach i ostrych promieniach słonecznych na policzkach :)
Ściskam cieplutko i zdrówka życzę!
P.S. Przepraszam, że nie odpisałam... Długa i nieciekawa historia.
Z torbą pomimo falstartu polubiłyśmy się bardzo i praktycznie się nie rozstajemy. Właśnie znów wyprowadziłam ją na spacer ;))
No w końcu jakiś sygnał odnośnie torby, cieszę się bardzo, że się pogodziłyście ;) Dzięki, pozdrawiam ciepło!
UsuńMAGIAAA
OdpowiedzUsuń♥
Klimat niesamowity mają Wasze zdjęcia...Dzięki :)
OdpowiedzUsuńDzięki za Wasze ciepłe słowa :)
OdpowiedzUsuńCudownie... aż to poczułam... :)
OdpowiedzUsuń