Wolniej...

19:15 Honorata 6 Comments

Nie wiem kiedy i jak minął kwiecień. Do wykorzystania tylko świąteczne zdjęcia. Może maj trochę wolniej upłynie, będzie spokojniejszy. Będę częściej piła kawę na tarasie, robiła więcej zdjęć, chodziła z Mężem na spacery. Może Bib będzie chciał ze mną spędzać trochę więcej czasu popołudniami, a nie tylko koledzy, dwór, piłka, rower, hulajnoga, rolki. Oczywiście cieszę się z tej aktywności i tylko trochę smucę, że już mnie co raz mniej w tym Jego małym świecie...

























zdjęcia ja

6 komentarzy :

  1. Piękne te zdjęcia, a domek masz niezwykle klimatyczny...Co do dzieci i ich świata, to chyba nieuniknione, że w pewnym momencie jesteśmy im mniej potrzebne, że poznają nowe osoby, świat i jest ich dla nas jakby mniej. Ale wiesz, ja wierzę, że zawsze kiedy wydarzy się w ich życiu coś mniej lub bardziej ważnego, to będą o nas pamiętać i jednak do nas przychodzić:-). Mój 2,5 latek też niedługo do przedszkola idzie i będzie go troszkę mniej w domu. A za chwilę pojawi się w jego życiu Siostra (to chyba będzie dziewczynka:-)), a w naszym Córcia, więc kolejny ciekawy etap przed nami, pewnie intensywny, więc u mnie raczej nie będzie wolniej:-). Masz jednak rację z tym Wolniej - warto się zatrzymać i jak najczęściej być Tu i Teraz. No to się rozpisałam...pozdrawiam Cię ciepło i ściskam. Moniuszka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że Ci się u mnie podoba. Bib przychodzi cały czas i "mamuje", wiem, że cały czas jestem "naj", tylko troszkę mniej mi to okazuje ;) Trzymam kciuki za Was, fajnie będzie jeśli Twoje "podejrzenia" okażą się słuszne i pojawi się na świecie dziewczynka, a jak drugi chłopak to też pięknie, szczęście to samo bez względu na płeć :) Pozdrawiam równie ciepło i melduj się co jakiś czas!

      Usuń
  2. Czekam zawsze na te Twoje klimatyczne okołoświąteczne zdjęcia. A potem z lubością się nimi raczę :)))
    Czekam też na to wolniej ... Może i u mnie kiedyś się rozgości ...
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję... racz się do woli :) Chciałam przez weekend wolniej, ale się nie dało, jeszcze jutro mam szansę ;) Pozdrawiam!

      Usuń
  3. Pięknie u Ciebie... odprężam się jak zawsze zaglądając tutaj :)
    Pozdrawiam, A.

    OdpowiedzUsuń
  4. Miło mi to czytać, pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Archiwum bloga